W piecu ogień wygasa,
kończą się już polana,
noc kolejną znów trudno
przetrwać będzie do rana.
Nie wystarczy już dzisiaj
ta po ojcach im scheda,
dwa hektary bez ćwierci,
żyć, ni umrzeć się nie da.
Zaraz ruszą do lasu,
suchych łamać patyków.
Nikt nie ostrzegł zawczasu
- szlag by wziął synoptyków.
Nie przewidział nikt zimy,
która potrwa do lata,
więc klnie ojciec po cichu
wredny los tego świata.
Mruczy ciężko pod nosem,
i jak mantrę powtarza:
gdy się jeden bogaci,
drugi biedę pomnaża.
bajki i przypowieści, przepisy kulinarne
chińszczyzna
piątek, 5 marca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Obserwatorzy
wiosna
DIDO - Sand in my shoes (HD)
- http://www.dailymotion.pl/video/x9wqak_dido-sand-in-my-shoes-hd_music
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz